Białe – czarne. Czarne – białe. Które ładniejsze? Które?
Były cztery deski. Przybyły dwie. Wolno idzie, jednak ciągle do przodu. Trzy szersze już zamontowane. Na razie nie zaprezentuję, bo jeszcze do kompletu brakuje im trzech węższych. Na razie zdradzę, że zamontowałam czarne 🙂
Dodaj komentarz