Białe, czarne

Białe, czarne

 

Białe – czarne. Czarne – białe. Które ładniejsze? Które?

 

 

Były cztery deski. Przybyły dwie. Wolno idzie, jednak ciągle do przodu. Trzy szersze już zamontowane. Na razie nie zaprezentuję, bo jeszcze do kompletu brakuje im trzech węższych. Na razie zdradzę, że zamontowałam czarne 🙂

4 odpowiedzi na „Białe, czarne”

  1. Awatar Issa
    Issa

    Surowe robia na mnie najwieksze wrazenie. Nie wiem czy dla samej siebie bym ich nie bejcowala tylko lekko. Ale u Ciebie – beda takie jake Tobie sie podobaja:) Najbardziej lubie naturalne, jasne, troche bialawe drewno, np. jesion. Choc lubie tez sloistosc drewna, na meblach, podlogach itd.

    1. Awatar NieTylkoMeble

      Generalnie również lubię naturalne. W zasadzie jedyne drewno wobec którego decyduję się bez płaczu na koloryzowanie to sosna 😀 Podłogę mam ciemną, zatem by było spójnie, to i wykonczenia okien też robię ciemne.

  2. Awatar Issa
    Issa

    Ten posredni kolor bardzo mi sie podoba, wyglada jak srebrzysto-szary.

    1. Awatar NieTylkoMeble

      tylko, że tutaj nie ma koloru pośredniego 🙂 światło się inaczej odbija! A nie, jest jedno zdjęcie pośrednie, czarne ale przed lakierowaniem, wygląda na matowe 😀

Dodaj komentarz

Witaj na moim blogu!

Tutaj znajdziesz aktualne moje prace opatrzone trochę większym komentarzem i z większą liczbą zdjęć. Mniejsze, krótsze, bardziej esencjonalne, a i także bieżące „chwilówki”, znajdziesz w mediach społecznościowych. Obie formy się uzupełniają 😃

Więcej słów o mnie znajdziesz z zakładce „Ja, Aneta Krzyżak”.

Zaproszenie na spotkanie miłośników stolarstwa tradycyjnego znajdziesz w zakładce „Piknik Stolarski”.

Kategorie wpisów